Nie mielibyśmy pełnego obrazu ks. McGivney bez wspomnienia o jego pracy. Był on człowiekiem bardzo aktywnym w wypełnianiu swego powołania, zwłaszcza jeśli chodzi o pracę duszpasterską. Zawsze pracował pomiędzy Ludem Bożym i dla Ludu Bożego.

Posłany aby pracować z młodzieżą na parafii, ks. McGivney wysłał ich poprzez swój wpływ i kierownictwo duchowe na świat aby oni stali się dobrymi mężami i ojcami, prawdziwymi rycerzami dla Boga i ojczyzny. Jego praca z młodymi miała ogromną wagę w formacji trwałych rodzin katolickich.

Dedykacja do formacji mężczyzn katolickich jaką on przejawił poprzez założenie Zakomu Rycerzy Kolumba nigdy jednak nie zaćmiła jego najwyższego pragnienia obrony dobra całej rodziny.
Można więc śmiało powiedzieć, że założenie tej organizacji było dla niego środkiem do określonego celu, środkiem do umacniania mężów i ojców, którzy sami mogli dalej umacniać swoje rodziny w wierze i zapewnić im godziwe warunki życia.

Unikalność duchowości Ks. McGivney nie leży w jego wspaniałej pobożności, która była typową dla czasów w których on żył, a raczej we wprowadzaniu współpracy między osobą duchowną a osobą świecką w zwalczaniu problemów z jakimi musieli się borykać katolicy 19-go wieku w Stanach Zjednoczonych.
Ten właśnie duch współpracy i w pewnym sensie równości, jest unikalnym elementem w duchowości ks. Michaela. Często wyrażał się o Rycerzach jako o swoich przyjacielach i w ten sposób ich traktował, co nigdy nie było powodem do utraty jego godności kapłańskiej.

Zawsze był uważany za człowieka wielkiego charakteru i cnoty, a mimo to, ks. McGivney był łatwo dostępny dla wszystkich. Również był ulubiony przez wszystkich, a zwłaszcza przez młodych, o których dusze on się starał i je formował.
Tak więc za życia, jak i po śmierci, ks. Michael J. McGivney jest apostołem młodych oraz opiekunem chrześciańskiego życia rodzinnego.

Jego chrześcijański wzór oraz zdolność przewodniczenia i zarządzania przyniosły mu uznanie wielu, którzy znali go jako założyciela Zakonu Rycerzy Kolumba, organizacji która umocniła wiarę wielu katolików, zaoferowała im możliwość lepszej stabilności finansowej, a także wzmocniła ich ludzką godność.

Zakon Rycerzy Kolumba zaczynał swoją działalność w małej, podkościelnej piwnicy. Dzisiaj jego oddziały, rozproszone po całych Stanach Zjednoczonych, tworzą jedną z najprężniej działających korporacji ubezpieczeniowych.
Cztery wieże budynku - siedziby Zakonu w New Haven symbolizują oddanie się tej organizacji na rzecz dobroczynności, budowania jedności, braterstwa i szerzenia patriotyzmu. Obecnie ponad trzynaście tysięcy Rad lokalnych Zakonu istnieje w 10 państwach zgomadzając ponad 1,7 milionów członków. W roku 2004 Rycerze zebrali ponad 135 milionów dolarów na cele charytatywne i ofiarowali około 63 milionów godzin pracy jako wolontariusze.